Był sobie raz pewien fajny film o 2 przestępcach, którzy przez przypadek spędzają noc w barze wampirów. Dobre, krwawe kino z fajnymi głównymi rolami. Później próbowano jeszcze 2 razy odgrzewać kotleta a nawet zrobiono serial. Jaki jest nie wiem, nie widziałem.
Ważne jest, że główna siedziba wampirzego rodu znajduje się w Titty Twister, przydrożnym barze ze striptizem.m
No to machnąłem koszulkę w sam raz dla barmana.
środa, 11 maja 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz